Czerwona Ważka
Dzisiaj była dosyć ładna pogoda, więc wyszłam delektować się herbatką na zewnątrz, usiąść przy drewnianym stole. Usłyszałam dość charakterystyczny dźwięk, więc poznałam, że to dźwięk wydawany przez skrzydełka ważki. Nie wiedziałam jednak jak wygląda. Gdy się odwróciłam zobaczyłam, że jest czerwona, nie widziałam takiej jeszcze była dość duża i takiej w mojej fotograficznej kolekcji jeszcze nie było, była niebieska i szara. Bardzo się ucieszyłam, że dała się sfotografować jak by wiedziała, że ją podziwiam ;) Nie wszystkie owady mi się podobają, ale nie które są cudowne.
wyjątkowa
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie widziałam jeszcze czerwonej, za to małe -niebieską i zieloną tak. Ja tak samo nie wszystkie owady lubię ale ważki mają coś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńNo tak to zleciało, że już czas w parkach zacząć hasać ;(. Też lubię sprawdzać ile wytrzyma mój organizm, a już w ogóle uwielbiam wracać do domu wykończona, usiąść przed komputerem i wtedy przeglądać jakieś inspiracje :) jak za dnia za dużo posiedzę przed kompem, to potem mnie zmula na wieczór heh:)
OdpowiedzUsuńŁadna ważka, mi ostatnio do kuchni wleciał szerszeń, wypuściłam dziada na wolność:)