Świąteczne dekoracje w moim domu
Witajcie!!
Postanowiłam Wam pokazać część dekoracji świątecznych w moim domu. Choinka w salonie musi błyszczeć. W tym roku zdecydowaliśmy się na zielono-złotą. Co roku wymyślamy sobie coś innego. Choinka jest sztuczna, uwielbiam prawdziwą jednak już nie kupuje. Kilka lat temu kupowaliśmy prawdziwą, jednak jest mi szkoda tego drzewka, które usycha dość szybko i kończy się przyjemność. Raz kupiłam też w doniczce, ale była cięta więc po przesadzeniu do gruntu uschła. Daliśmy sobie spokój póki co. Sztuczna też jest bardzo fajna i można ją schować kiedy się chce, nie ma problemu z paleniem, lub wyrzucaniem do śmieci. Jednak najlepsza jest prawdziwa i nie ukrywam tego.
Zdjęcia z tego co się na niej znajduje.
W tych świętach podoba mi się to że można nieprzyzwoicie przesadzić z przepychem bo takie mają być święta ;)
Troszkę bombek, szyszek suszonych pomarańczy ptaszków i różnych różności ;)
Tak błyszczy nocą uwielbiam ten nastrój
Bardzo chętnie oglądam Wasze blogi z dekoracjami, macie świetne pomysły i tak trzymać!!
Czasem jednak coś spadnie i się ubije lub stłucze, tego nie ciepię bo czasem są to rzeczy na których mi bardzo zależy, ale cóż, tak to bywa.
Komoda również przystrojona świątecznymi dekoracjami.
Choinka w naszej sypialni, w tym roku malutka, rok temu mieliśmy dużo większą, ale było przemeblowanie i doszliśmy do wniosku, że ta duża by była zbyt uciążliwa w przechodzeniu. W tamtym roku była cała na biało z kryształkami imitującymi lód. Teraz miałam ochotę na złoto-czerwoną z maskotkami świątecznymi.
Bardzo fajna ta mała choineczka stoi sobie w kątku nikomu nie przeszkadza i umila noce błyszcząc.
Zamiast tradycyjnego szpica na choinkę dałam tajemniczą maskę wenecką.
Moja prywatna gromadka reniferów;p
Wesołe kolędniki.
Klatkę schodową już znacie, co roku napis wisiał przy wejściu do domu, ale nie chcieliśmy ścian psuć gwoździami po remoncie i znalazło się inne miejsce dla napisu.
Pozdrawiam i miłego pichcenia. Tymczasem :*
Ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńładnie...nastrojowo :) Dobrych Świąt kochana! :))
OdpowiedzUsuńurocza choinka, widać że bije od niej ciepło:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wesołych świąt:) dodaje do obserwowanych:*
ja tez uwielbiam światło lampek, niepowtarzalne :) sporo tych ozdób u Ciebie, ja mam w sumie jedną wielką choinkę i trochę lampek, nie było czasu na nic więcej :) co do drzewka, tez kiedyś miałam żywe, potem wkopywaliśmy je w ogródek, takich ciętych zawsze mi było szkoda :(
OdpowiedzUsuńJejć, ale wielgaśka choinka, przepięknie się prezentuje, pozazdrościć! Wesołych!:)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie, obydwie choinki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE NA KONKURS !
All About Fashion and Style
Wesołych :)))