W roli głównej czerwona szminka
Dzisiaj walentynki, więc życzę Wam dużo czułości i pozytywnych uczuć! Mam nadzieję że ten dzień przebiegł Wam w ciepłej, miłej atmosferze i był magiczny. Zawszę podobały mi się czerwone pomadki do ust, ale jak byłam młodsza to nie miałam odwagi ich aplikować. Kojarzyły mi się nie zbyt dobrze, jednak teraz często ich używam. Przekonania z czasem się zmieniają i dobrze. Prezentowaną w tym poście przeze mnie jest pomadka z firmy Hean. Ostatnio pokazywałam stylizację walentynkową różową na słodko jak w domku dla lalek, a dziś już bardziej drapieżnie. Moim zdaniem czerwona pomadka na ustach wygląda bardzo elegancko, nie koniecznie w dzień Zakochanych.
Kolor pomadki jest śliczny, nazwa: 27 wiśnia japońska, soczysty-intensywny długo się utrzymuje na ustach, jednak mnie wysusza skórę więc dodatkowa mocna pielęgnacja przed użyciem tego produktu jest konieczna. Pomadka ma bardzo ładne opakowanie i neutralny zapach, przy aplikacji ma gęstą konsystencję.
Moja ocena to 3/5
Tym razem postawiłam na usta, zawsze stawiam na oczy, bo są duże i one graja pierwsze skrzypce, usta jednak mam malutkie, więc tym razem postanowiłam je podkreślić mają być nr 1. Włosy spięłam w kucyk, rozpuszczone robiły by bałagan i nie współgrały z całościom, do tego w kontraście dołożyłam czarny naszyjnik i kolczyki.
Czarna kreska na górnej powiece, wykonana cieniem na mokro, płaskim pędzelkiem do linera, na dolnej nic nie ma oprócz tuszu i mocno wykonturowana twarz.
Na górnej powiece zaaplikowałam cienie w beżach i brązach, z mojej kolekcji cieni paleta NAKED Urban Decay. Lubię je tak samo zarówno I i II są moimi ulubionymi i z nich korzystam najczęściej, taka neutralna dla mnie barwa, choć nie powiem czasem lubię zaszaleć w zwykłe dni z kolorami. Drugą paletę NAKED zaprezentuję i zrobię makijaż za jakiś czas. Pamiętam szał na Sleeka i uległam mu, są dobre, ale nie tak bardzo jak te.
Oczywiście bez profesjonalnych pędzli nigdy bym nie osiągnęła zamierzonego efektu
Mam nadzieje że się Wam spodobał mój makeup.
A Wy też lubicie takie ogniste usta? czy raczej zgaszone kolory?
Pozdrawiam Maya
Napatrzeć się na Ciebie nie mogę... Jaka Ty jesteś piękna :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja na Twoje makijaże ;)
UsuńPiekny kolor, caly makijaz perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńTeż ostatnio kupiłam czerwoną szminkę i jestem z niej bardzo zadowolona, tylko z Rimmela nie Hean :)
OdpowiedzUsuńz Rimmela też lubię pomadki mają bardzo fajną gamę kolorystyczną.
UsuńŚliczny makijaż :) Uwielbiam czerwone szminki :)
OdpowiedzUsuńklasyka z tą czerwienią :)) Uwielbiam czerwone usta, rzadko tak malujesz? Wyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie mocne czerwone usta występują zwykle przy większym wyjściu. Na codzień raczej wolę neutralne kolory :)
OdpowiedzUsuńJa to znowu zależnie od nastroju i w co się mam ubrać;)
UsuńAch, Ty Ślicznotko!
OdpowiedzUsuńI te usta!
Ostatnio przybyło mi sporo ciemnych pomadek, m.in, piękna czerwień Heidi Klum od Astor.
UU ciekawa jestem jak wygląda ta z Astora
UsuńNie ma to jak czerwień na ustach, mega kobieco :)
OdpowiedzUsuńO takiego koloru szukam :)
OdpowiedzUsuńPiękne usta, śliczna Ty:-) Cała Maya!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńLubię taką prostotę z czerwonym w roli głównej:)
OdpowiedzUsuńWow. Nienaganna, nie przejaskrawiona, perfekcyjna wyważona i w ogóle oddalam się stąd z nieukrywaną zazdrością! ;) Czerwone usta, owszem, wspaniale wyglądają, ale TWOJE OCZY, to obłęd. Nakarmiłaś mój gust i estetykę, dziękuję. Obserwuję z przyjemnością i pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńAch, ta niezastąpiona czerwień! :) Wyglądasz przepięknie i mega kobieco!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, ładnie w nim wyglądasz, też tak miałam z czerwoną szminką - trzeba do niej dojrzeć, choć nadal mi się wydaje że moje usta lepiej wyglądają w cielistych lub jasnoróżowych kolorkach...
OdpowiedzUsuńPiękna, ponadczasowa elegancja:)
OdpowiedzUsuńMakijaz cudowny! Pozazdroscic gustu :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny makijaż,perfekcyjny wręcz, a czerwone usta -są bardzo eleganckie! A Tobie bardzo pasują-zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńświetny, klasyczny makijaż, który bardzo Ci pasuje!:)
OdpowiedzUsuńśliczna Ty:):*
Wylądasz rewelacyjnie, ta fryzurka i make up - szał, wg mnie najlepsza wersja Ciebie - czerwona szminka i mocno podkreślone oczy i związane włosy - podkreślają twoje atuty - oczy i rysy twarzy, hipnotyzujesz ;) Proszę częściej o taki look ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana :*
UsuńŚwietnie wyglądasz Maju w tej czerwonej szmince! Powinnaś się z nią nie rozstawać!:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle urzekająco piękna:)
OdpowiedzUsuńsuper razem to współgra:) osobiście nie używam czerwonych pomadek ale Tobie ten look pasuje:)
OdpowiedzUsuńp.s masz super aparacik zdjęcia są bardzo wyraziste, profesjonalne,pochwalisz sie jaki?:)
Canon 600D
UsuńNie mogę się napatrzeć... Wszystko takie doskonałe...
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta, piękny, elegancki makijaż i świetne zdjęcia! :)
Wow! wyszło rewelacyjnie!;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
http://linde-lo.blogspot.com/
Przepiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-Malinowa Koleżanka ;)