Orsay boho chic

10:51 www.luznestyle.pl 4 Comments

Hej Kochani!!
Cała ta szopka przez kilka miesięcy totalnie mnie zmęczyła. Was też? Mnie psychicznie przede wszystkim. Mocne słowa, ale jednak zdobędę się na ich użycie. Niepewność z dnia na dzień. W czasie wojny było pewne, albo życie albo śmierć. Co wolisz? ja nic... każda opcja jest bez sensowna, każda wyczerpująca psychicznie. 
Nie było mi dzięki Bogu dane głodować, ani nikt mi nie przykładał broni do głowy, czy nie kazał dokonywać wyborów- jednak... niepewność o jutro!? niewidzialne niebezpieczeństwo zdrowia, życia i przeżycia?
Pierwszy stres SZPITAL!!! Nikomu chyba nie muszę tłumaczyć obaw...Zakupy... stres związany z tym co zastanę? Czy będą puste półki z żywnością? co zrobić na obiad? Chyba każdy doświadczył! Praca, a raczej jej brak, opłacenie wszystkich zobowiązań...
Czy nie przyniosę czegoś /choroby/ do domu?
Czy może ja nie zachoruje, ale ktoś przez ze mnie będzie cierpiał? Ten strach ten lęk! Człowiek zrobiłby dosłownie wszystko dla swojej Rodziny, żeby tylko mógł z nią być, żeby nikt nie ucierpiał!
Stach o Rodziców o Rodzeństwo!!! Dosłownie kula śniegowa codziennie w żołądku! 
Początkowo dobrowolna rezygnacja z pracy z wychodzenia z domu, gromadzenia się, następnie odgórny zakaz i to nie na krótko. Dodatkowy stres jak to przetrwać? Informacje dołujące, nie dające żadnej nadziei. 
Małe dziecko trzy letnie, które nie rozumie, że tego, czy tamtego nie dostanie jak zawsze. Dlaczego nie może bawić się z innymi dziećmi, dlaczego ludzie nie odpowiadają na powitanie?
Ręce dosłownie związane strachem, niemocą i niepewnością o nadchodzące jutro, brakiem wiary w ludzi!
Spięcia, głośniejsze dyskusje...znasz to? może i płacz, rozpacz! 
Ktoś, lub coś nam ukradł normalność!!!
Błaganie... życie we "względnym spokoju"wróć!
Niby zamknięci w domach, ale w ekspresyjnym nastawieniu w ciągłym śledzeniu informacji, ciągłym bombardowaniu rozbieżnymi informacjami! czy już może jest lepiej?
Tak...przy luzowaniu o którym marzyliśmy i moje marzenie się spełniło. 
Po drodze z Marką Orsay, mogłam na chwilę odciąć się od dosłownie wszystkiego! na krótko! ale chyba każdy z nas tego potrzebuje, polecam ten stan! PRZYRODA! Czysta żyjąca swoim życiem, kierująca się prostymi prawami natury!
Tylko my, może i nie na wakacjach, ale na chwilę znowu wędrujące zagubione dusze wspólnie szukające spokoju i równowagi- tam gdzie zawsze nas ciągnie wolna przestrzeń, bez presji.
Natura-proste prawa, bez ludzi! Przyroda doznawana każdym atomem ciała, każdym zmysłem. Bez telefonu, bez książek, telewizji, komputerów zbędnych informacji. Tylko ja i On mój ukochany Mąż! Czysta melodia płynąca z natury, dosłownie! Uwierzycie? że na tych pięknych żółtych polach rzepaku dawał nam koncert skowronek?!!! Bosko ćwierkał! Nie słyszałam tego Pana już kilka ładnych lat! Zapach wolności! Tego było mi trzeba! 
Żeby nie było tak słodko, pełna świadomości że czekają nas jeszcze same przyjemności i nadal wielka niewiadoma. Wracam do rzeczywistości i z ogromnym docenieniem tej  króciutkiej chwili która zostanie już na zawsze w moim sercu. Tak czasem niewiele potrzeba aby zresetować umysł i się wyciszyć. Doładować energii pochodzącej od Matki Natury szczerej dla każdego gatunku jaki chodzi po tej ziemi!
Nie będę nikogo czarować że będzie lepiej, bo będzie co ma być. Jestem tylko drobnym pyłem nic nie wartym we wszechświecie! 
Doceniam jak zawsze w swoim życiu tu i teraz biorę życie za rogi. Nie planuje,  zamierzam- wiem że my sobie sami możemy pisać swoje scenariusze, nawet pisać bajki, a życie z ironicznym uśmiechem odbierze nam co zechce, lub da jak się nie spodziewasz.

Cała stylizacja z Orsay, dzięki tej współpracy mogłam poniekąd spełnić małe marzenie i doświadczyć czegoś innego! Dlatego Kocham też to co robię na blogu i doceniam! Dzięki że jesteście bo widzę po wyświetleniach które wciąż zaskakująco rosną, więc i mnie się chce!
Trzymajmy się Kochani!



























4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia, śliczna sukienka i cały zestaw :) Mnie to już też zmęczyło, na szczęście nie mam tv, nie muszę ich słuchać, a chwile wśród natury są na wagę złota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie oglądam tv, ale wszędzie się mówi radio internet! W moim domu...ciężko z tym tematem

      Usuń
  2. Mnie też brakuje tego spokoju. Ciągle napięcie stresuje. Męczy psychicznie. Sesja bajeczna. Zachwycająca. Obłędna

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich zdjęć, jeśli chcesz je wykorzystać to najpierw mnie o to spytaj!

Dziękuję za odwiedzenie mojej strony. Jeśli masz ciekawą opinię na dany temat lub chcesz o coś spytać, albo po prostu chcesz pogadać, chętnie poczytam i odpowiem ;) Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam Maya :*