Spontan ;)
Witajcie Kochani! Czasem miewam szalone pomysły . Po powrocie do domu postanowiłam obmyć włosy i zaczynała mnie swędzieć głowa, czego nie znoszę i niby nic w tym szalonego do tej pory nie ma ;)
Miałam się wybrać do fryzjera we wrześniu na podcinanie włosów, bo zrobiły się już brzydkie i wyglądały jak strąki. Muszę przyznać, że nie przepadam za wizytami u fryzjerów, z moich doświadczeń nie można im ufać. Jak się im mówi, że się chcę podciąć włosy o 2 cm to podcinają od razu 7 cm. Raz byłam u faceta i powiedziałam mu, że chcę na równo włosy do ramion, zrobił mi dachówki maszynką do golenia (nie na równo) i krótko aż przy szyi, jak to zobaczyłam to się rozpłakałam ;p Powiedziałam sobie, że nigdy więcej do faceta się nie wybiorę (na szczęście było to już dawno kiedy skończyłam szkołę średnią)
Po płukance włosów w wywarze z kawy i miodu, postanowiłam namówić mojego Mężczyznę aby On spróbował mi podciąć włosy. Oczywiście się wzbraniał, że nie potrafi, że będę nie zadowolona. Powiedziałam, że chcę aby mi podciął 2 cm i że mu ufam. W końcu dał się przekonać Ciach,Ciach i efekt gotowy ;) Jest to lepszy efekt niż te wszystkie wizyty,które zaliczyłam razem wzięte ;) Efekt kompletnie nie odbiega od tego fryzjerskiego, do tego ułożyłam włosy jak ja lubię, zrobiłam przedziałek na odpowiednią stronę jak zawsze. NAJWAŻNIEJSZE JEST TO, ŻE MNIE SŁUCHAŁ CO PRZYDAŁO BY SIĘ WSZYSTKIM FRYZJEROM ROBIĆ.
P.S. nawet sobie nie zdawałam sprawy jaki skarb mam w domu, wszechstronnie uzdolniony ;)
Najgorsze jest to, że światło nie było za fajne, ale mam nadzieje, że coś widzicie, włoski są mięciutkie i leciutkie. Kiedyś Wam pokarze w dziennym świetle. |
Makijaż oka, jak bardzo delikatny i w moich ulubionych barwach brązu. |
Chciałam Wam jeszcze pokazać jakie grzybole znalazła dzisiaj moja Mama, prawdziwki mniam ;)
Pozdrawiam Maya
Grzybki mmniam:) Co do tych fryzjerów to masz rację, dlatego staram się bardzo rzadko odwiedzać, wolę sama zajmować się swoimi włosami, im nie można ufać, hihi:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńgrzybki mniam mniam :)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy:*
gratulacje dla mamy, wspaniałe okazy, też troszkę nazbierałam w tym roku, może jeszcze się wybiorę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńee tam jaka Gwiazda :P dziękuje bardzo ;** jest mi bardzoo miło :))
OdpowiedzUsuńp.s: grzyybkii <3 uwielbiam!!
Ty se chyba jaja robisz!!! Fryza wygląda cudnie:) Pięknie się układają i wyglądasz jakbyś zapłaciła za cięcie u stylisty. To może ja też do Twego faceta się zgłoszę:-D
OdpowiedzUsuńNo serio nie byłam u fryzjera, ale biedny nie chciał początkowo bo myślał że Mu się nie uda, ale on ma wiele ukrytych talentów;p
UsuńBrawa dla partnera! Nie wygladasz jakby Cie dopadl amator. Trzymaj sie go bo znalezc fryzjera, ktory slucha co sie do niego mowi to nie lada gratka! Wiesz... Moja przyjaciolka, po wielu przeplakanych wizytach u fryzjerow i "stylistow", doszla do wniosku, ze bedzie strzyc sie sama. Zainwestowala w profesjonalne nozyczki i zaczela ciac i o dziwo, wychodzi jej to bardzo ladnie. Naprawde duzo lepiej niz fryzjerom, ktorych probowala. Strzyze nie tylko grzywke i koncowki, ale i cieniuje, podcina itd. Ja bym sie bala. Na szczescie ja juz znalazlam ta jedyna fryzjerke! Nigdy nawet nie pyta czego chce i robi sama to co uwaza i zawsze jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa miałam serio przejścia z fryzjerami ii fryzjerkami, żaden mnie nie słuchał, a wydaje mi się, że mój sposób mówienie jest dość jasny i zrozumiały. Po prostu mają swoje schematy, ciachają i następny.... Jedyne czego sama bym już nie zrobiła to farbowanie, a głównie to rozjaśnianie.
UsuńAle grzyb gigant, aż szkoda go jeść ;)
OdpowiedzUsuńaż sama zaniemówiłam jak go zobaczyłam ;p;p Dzięki za dołączenie do mnie :*:*:*
UsuńMaż mistrz!:) mój też ostatnio zadebiutował ..tyle , że w farbowaniu i muszę przyznać , że poszło mi bardzo dobrze:) Bardzo fajne masz włoski.Buziaki
OdpowiedzUsuń